..Wielkanocnych karteczek.Nie będę pokazywać wszystkich ,ponieważ niektóre są baaardzo podobne do tych ,które już widziałyście. Strasznie jestem zmęczona,bo znowu pracuje po 12 godzin..Filip po operacji przechodził 3dniówkę(temperatura,wysypka i marudzenie )Myślałam,ze sobie odpocznę w ten weekend ale paru znajomym przypomniało sie ,ze potrzebują kartki..wiec znowu wyciągnęłam bałagan na biurko:)
Fotki robione troszkę w biegu,Filip biegał za mną i przeszkadzał ,mały psotnik :) Jak psoci to znaczy ,ze jest zdrowy,wiec umeczona mamusia wybaczyła szybko :)
I jeszcze jedna :
I pochwalę się jeszcze moim nowym wyczynem..i jednocześnie chylę czoła wszystkim tym ,którzy tym się zajmują (Titania,jesteś wielka!!!) Spróbowałam swoich sił w krzyżykowaniu..ih ..Strasznie trudne ,bądźcie wiec łaskawe dla mnie ;-)
niedziela, 28 marca 2010
niedziela, 21 marca 2010
..CIĄG DALSZY..
..Wielkanocnych karteczek..ale pomalutku zbliżam się już z ich produkcją do końca :) Potrzebuje coś dla odmiany..bo dziś nawet na śniadanie nie miałam ochoty zjeść jajecznicy zrobionej przez mojego męża(hiihii).
Dziś cztery karteczki ..może wieczorem dokończę kilka zaprojektowanych(wielkanocnych) i biorę się za album mojego synka..hm..tzn.mam taka nadzieję ;-)
Jedną kartkę zrobiłam na papierze w kolorze mięty,nie postarzyłam jej jak większość moich karteczek ..i jakoś tak nie bardzo mi się podoba :( No cóż myślałam ,ze zielony,czarny i srebrny będzie fajnym połączeniem okazało się inaczej,bynajmniej dla mnie..
No i ów nieudana kartka :
I dwie z tym samym motywem ,tyle że w innym rozmiarze :
Dziś cztery karteczki ..może wieczorem dokończę kilka zaprojektowanych(wielkanocnych) i biorę się za album mojego synka..hm..tzn.mam taka nadzieję ;-)
Jedną kartkę zrobiłam na papierze w kolorze mięty,nie postarzyłam jej jak większość moich karteczek ..i jakoś tak nie bardzo mi się podoba :( No cóż myślałam ,ze zielony,czarny i srebrny będzie fajnym połączeniem okazało się inaczej,bynajmniej dla mnie..
No i ów nieudana kartka :
I dwie z tym samym motywem ,tyle że w innym rozmiarze :
piątek, 19 marca 2010
JESZCZE JEDNO :0)
..jajko! Wykorzystałam oczywiście papiery z ILS ! Kocham te zielenie...nie żebym przestała kochać turkusy(Amber),nie! ale te tez są fajniusie,prawda?
A więc Marie Antoinette, zawijasek kupiony na allegro,listki z moich nowych dziurkaczy ;-) i od pewnej fajniusiej Madziulki :*** ,różyczka papierowa ,tusz brązowy i turkusowy ,oraz kilka kostek pianki 3D i jest oto następna Wielkanocna karteczka :
A więc Marie Antoinette, zawijasek kupiony na allegro,listki z moich nowych dziurkaczy ;-) i od pewnej fajniusiej Madziulki :*** ,różyczka papierowa ,tusz brązowy i turkusowy ,oraz kilka kostek pianki 3D i jest oto następna Wielkanocna karteczka :
środa, 17 marca 2010
I KOLEJNE JAJA..
w różnym wydaniu :) Jedno w kolorkach bardzo wesołych,ciepłych..pozostałe w moich ulubionych :-))
Oczywiście towarzyszył mi mały stresik! Filipek ma się różnie ,ranka pewnie go bardzo boli..a na dodatek spodziewamy się następnych ząbków..ih..a jutro do pracy :((
A o to druga..szczególna ,bo w koszyczku przyniesiona przez Filipka ze spaceru gałązka :))
Oczywiście towarzyszył mi mały stresik! Filipek ma się różnie ,ranka pewnie go bardzo boli..a na dodatek spodziewamy się następnych ząbków..ih..a jutro do pracy :((
A o to druga..szczególna ,bo w koszyczku przyniesiona przez Filipka ze spaceru gałązka :))
poniedziałek, 15 marca 2010
DZIEŃ PEŁEN WRAŻEŃ
..z powodu zabiegu Filipka.Jesteśmy już w domku,w szpitalu spędziliśmy pół dnia.Zabieg się udał ,po przetoce szyjnej Filipka pozostał malutki ślad i zaledwie parę rozpuszczalnych szwów.Mimo wszystko nie obyło się bez nerw..moment kiedy usypiali mi go na rękach..wielka sala operacyjna..on taki malutki:((( na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Z pamięci Filutka mam nadzieje szybko zniknie niemiłe wspomnienie..w zasadzie jak już się znalazł w domku to wrócił mu humorek :) i chęci do psot. Ufff..cieszę się ,ze mamy to już za sobą!!!
Wczoraj wieczorkiem ,nie mogłam zasnąć (pewnie z nerw) i zrobiłam parę karteczek oraz jeden mały notesik.
Cięłam oczywiście papierki z ILS, pozostałości po kolekcji CIRCLES i nową MARIE ANTOINETTE , w której się zakochałam!! Powaliła nawet moje AMBERKI :)
Filipek poszedł spać z tatusiem (mnie wciąż trzyma adrenalina)..a ja zrobiłam parę fotek i już Wam pokazuje:
No i notesik oczywiście z udziałam Marie Antoinette:
Wczoraj wieczorkiem ,nie mogłam zasnąć (pewnie z nerw) i zrobiłam parę karteczek oraz jeden mały notesik.
Cięłam oczywiście papierki z ILS, pozostałości po kolekcji CIRCLES i nową MARIE ANTOINETTE , w której się zakochałam!! Powaliła nawet moje AMBERKI :)
Filipek poszedł spać z tatusiem (mnie wciąż trzyma adrenalina)..a ja zrobiłam parę fotek i już Wam pokazuje:
No i notesik oczywiście z udziałam Marie Antoinette:
poniedziałek, 8 marca 2010
URODZINOWA KARTECZKA
..to druga ,którą zrobiłam dla tej samej osoby ale kto inny zamówił..miało być troszkę czerwieni i jest.Mam nadzieję ,ze się spodoba:)
W pierwszej wersii napisy zrobiłam własnoręcznie..hmm..ale wszyło tragicznie..Wybawiła mnie córka (podlizuje się ,bo mi dzisiaj podpoadła,hiihiihii) i mi wydrukowała.
W pierwszej wersii napisy zrobiłam własnoręcznie..hmm..ale wszyło tragicznie..Wybawiła mnie córka (podlizuje się ,bo mi dzisiaj podpoadła,hiihiihii) i mi wydrukowała.
i jeszcze kawałek pierwotnej wersji :
Subskrybuj:
Posty (Atom)